BRONIARZU zapal świeczkę

BRONIARZU zapal świeczkę

Zbliża się 1 listopada, czas kiedy na chwilę pochylimy się nad grobami naszych bliskich.Ostatnimi czasy odeszło sześciu wspaniałych ludzi,którzy w sercu mieli BROŃ RADOM o których na pewno trzeba i wręcz należy pamiętać. Jeszcze raz dziś przypominamy te postacie.

Zdzisław Miłkowski - nasz Trener kilka dni przed śmiercią wspominał, że to już 55 lat jego związku z klubem. Niektórzy mają jeszcze świeżo w pamięci, kiedy w 2009 roku odbierał kwiaty za 50 lecie pracy. Był znakomitym piłkarzem. Takim, który daje całe serce w to co robi. Po zakończeniu kariery został w klubie. Przez kilka lat w III lidze pracował z seniorami. Nie odwrócił się od klubu nawet wtedy, kiedy w Broni było bardzo biednie. W ostatnich latach poświęcił się pracy młodzieży. Stworzył i szkolił najpierw rocznik 2000 a później rocznik 2004 - nasz rocznik. Zdzisław Miłkowski to ikona Broni. Człowiek, którego ciężko będzie zastąpić

Trenerze - dziękujemy za cały wkład pracy jaki włożyłeś w wychowanie nas. Zawsze będziemy pamiętali.

Adolf Kwasiborski - bramkarzem został przez przypadek. Jak sam wspominał nie miał pojęcia o bronieniu. Między słupkami stanął z konieczności. Nie ma jednak wątpliwości, żegnamy kolejnego z wielkich sportowców Radomia. Był uosobieniem najlepszych cech na pozycji bramkarza. Niezwykły spokój, dar czytania, niesamowita intuicja i ogromna sprawność czyniła zen golkipera numer jeden w byłym województwie kieleckim. Obrońcy występujący w drużynie Broni czuli się pewnie mając za plecami tak doskonałego fachowca - charakteryzował przed laty zawodnika w książce "Legendy radomskiego sportu" Zbigniew Puszko.

Jan Wałejko -były pięściarz radomskiej Broni, złoty, srebrny i brązowy medalista mistrzostw Polski w boksie (waga lekka 60 kg) w drugiej połowie lat 80-tych. Jan Wałejko walczył w występującej wówczas w ekstraklasie Broni. Był ulubieńcem radomskich kibiców. Wystąpił w reprezentacji Polski w Mistrzostwach Europy w 1989 roku, ale już w pierwszej walce przegrał z Włochem, Giorgio Campanellą, późniejszym zdobywcą brązowego medalu. Złoto zdobył wtedy Konstantin Cziu, słynny bokser z ZSRR. W 1990 Jan Wałejko zdobył wicemistrzostwo Polski, startował też na mistrzostwach świata, ale już jako zawodnik Igloopolu Dębica.

Jacek Gębczyk - Na trybunach Broni był bardzo dobrze znany. Od zawsze kibicował Broni, a gdy tylko zdrowie pozwalało, bywał też na wyjazdach. Odszedł nie tylko kibic, ale wspaniały przyjaciel, kolega i doBRy człowiek.

Bogdan Karaś - były prezes, wiceprezes, wieloletni członek zarządu Broni Radom. Przede wszystkim odszedł kibic i serdeczny, wspaniały człowiek. 

Jakub Bilke - Miał ogromny talent. Debiutował w pierwszym zespole w wieku niespełna 15 lat. Zdobył wtedy dwa gole w trzecioligowym meczu z Lublinianką. Zagrał w juniorskich kadrach narodowych. Poszedł wyżej do Sokoła Pniewy, potem do Bełchatowa i Jagiellonii. Nie dane mu było zagrać w ekstraklasie, chociaż był już tak blisko debiutu.Nigdy jednak nie zapominał skąd pochodzi i gdzie się wychował. Był przede wszystkich wspaniałym kolegą.

Źródło: (http://bronradom2000.futbolowo.pl)

Broń Radom Autor: Broń Radom 21.10.2016 21:13 Lista aktualności BRONIARZU zapal świeczkę BRONIARZU zapal świeczkę Zbliża się 1 listopada, czas kiedy na chwilę pochylimy się nad grobami naszych bliskich.Ostatnimi czasy odeszło sześciu wspaniałych ludzi,którzy w sercu mieli BROŃ RADOM o których na pewno trzeba i wręcz należy pamiętać. Jeszcze raz dziś przypominamy te postacie. Adolf Kwasiborski - bramkarzem został przez przypadek. Jak sam wspominał nie miał pojęcia o bronieniu. Między słupkami stanął z konieczności. Nie ma jednak wątpliwości, żegnamy kolejnego z wielkich sportowców Radomia. - Był uosobieniem najlepszych cech na pozycji bramkarza. Niezwykły spokój, dar czytania, niesamowita intuicja i ogromna sprawność czyniła zen golkipera numer jeden w byłym województwie kieleckim. Obrońcy występujący w drużynie Broni czuli się pewnie mając za plecami tak doskonałego fachowca - charakteryzował przed laty zawodnika w książce "Legendy radomskiego sportu" Zbigniew Puszko. Jan Wałejko -były pięściarz radomskiej Broni, złoty, srebrny i brązowy medalista mistrzostw Polski w boksie (waga lekka 60 kg) w drugiej połowie lat 80-tych. Jan Wałejko walczył w występującej wówczas w ekstraklasie Broni. Był ulubieńcem radomskich kibiców.Wystąpił w reprezentacji Polski w Mistrzostwach Europy w 1989 roku, ale już w pierwszej walce przegrał z Włochem, Giorgio Campanellą, późniejszym zdobywcą brązowego medalu. Złoto zdobył wtedy Konstantin Cziu, słynny bokser z ZSRR. W 1990 Jan Wałejko zdobył wicemistrzostwo Polski, startował też na mistrzostwach świata, ale już jako zawodnik Igloopolu Dębica. Jacek Gębczyk - Na trybunach Broni był bardzo dobrze znany. Od zawsze kibicował Broni, a gdy tylko zdrowie pozwalało, bywał też na wyjazdach.Odszedł nie tylko kibic, ale wspaniały przyjaciel, kolega i doBry człowiek. Bogdan Karaś - były prezes, wiceprezes, wieloletni członek zarządu Broni Radom. Przede wszystkim odszedł kibic i serdeczny, wspaniały człowiek. Zdzisław Miłkowski - Pan Zdzisław kilka dni przed śmiercią wspominał, że to już 55 lat jego związku z klubem. Niektórzy mają jeszcze świeżo w pamięci, kiedy w 2009 roku odbierał kwiaty za 50 lecie pracy. Był znakomitym piłkarzem. Takim, który daje całe serce w to co robi. Po zakończeniu kariery został w klubie. Przez kilka lat w III lidze pracował z seniorami. Nie odwrócił się od klubu nawet wtedy, kiedy w Broni było bardzo biednie. W ostatnich latach poświęcił się pracy młodzieży. Stworzył i szkolił najpierw rocznik 2000 a później rocznik 2004.Zdzisław Miłkowski to ikona Broni. Człowiek, którego cięzko będzie zastąpić. Jakub Bilke - Miał ogromny talent. Debiutował w pierwszym zespole w wieku niespełna 15 lat. Zdobył wtedy dwa gole w trzecioligowym meczu z Lublinianką. Zagrał w juniorskich kadrach narodowych. Poszedł wyżej do Sokoła Pniewy, potem do Bełchatowa i Jagiellonii. Nie dane mu było zagrać w ekstraklasie, chociaż był już tak blisko debiutu.Nigdy jednak nie zapominał skąd pochodzi i gdzie się wychował. Był przede wszystkich wspaniałym kolegą. (http://bronradom2000.futbolowo.pl)
Broń Radom Autor: Broń Radom 21.10.2016 21:13 Lista aktualności BRONIARZU zapal świeczkę BRONIARZU zapal świeczkę Zbliża się 1 listopada, czas kiedy na chwilę pochylimy się nad grobami naszych bliskich.Ostatnimi czasy odeszło sześciu wspaniałych ludzi,którzy w sercu mieli BROŃ RADOM o których na pewno trzeba i wręcz należy pamiętać. Jeszcze raz dziś przypominamy te postacie. Adolf Kwasiborski - bramkarzem został przez przypadek. Jak sam wspominał nie miał pojęcia o bronieniu. Między słupkami stanął z konieczności. Nie ma jednak wątpliwości, żegnamy kolejnego z wielkich sportowców Radomia. - Był uosobieniem najlepszych cech na pozycji bramkarza. Niezwykły spokój, dar czytania, niesamowita intuicja i ogromna sprawność czyniła zen golkipera numer jeden w byłym województwie kieleckim. Obrońcy występujący w drużynie Broni czuli się pewnie mając za plecami tak doskonałego fachowca - charakteryzował przed laty zawodnika w książce "Legendy radomskiego sportu" Zbigniew Puszko. Jan Wałejko -były pięściarz radomskiej Broni, złoty, srebrny i brązowy medalista mistrzostw Polski w boksie (waga lekka 60 kg) w drugiej połowie lat 80-tych. Jan Wałejko walczył w występującej wówczas w ekstraklasie Broni. Był ulubieńcem radomskich kibiców.Wystąpił w reprezentacji Polski w Mistrzostwach Europy w 1989 roku, ale już w pierwszej walce przegrał z Włochem, Giorgio Campanellą, późniejszym zdobywcą brązowego medalu. Złoto zdobył wtedy Konstantin Cziu, słynny bokser z ZSRR. W 1990 Jan Wałejko zdobył wicemistrzostwo Polski, startował też na mistrzostwach świata, ale już jako zawodnik Igloopolu Dębica. Jacek Gębczyk - Na trybunach Broni był bardzo dobrze znany. Od zawsze kibicował Broni, a gdy tylko zdrowie pozwalało, bywał też na wyjazdach.Odszedł nie tylko kibic, ale wspaniały przyjaciel, kolega i doBry człowiek. Bogdan Karaś - były prezes, wiceprezes, wieloletni członek zarządu Broni Radom. Przede wszystkim odszedł kibic i serdeczny, wspaniały człowiek. Zdzisław Miłkowski - Pan Zdzisław kilka dni przed śmiercią wspominał, że to już 55 lat jego związku z klubem. Niektórzy mają jeszcze świeżo w pamięci, kiedy w 2009 roku odbierał kwiaty za 50 lecie pracy. Był znakomitym piłkarzem. Takim, który daje całe serce w to co robi. Po zakończeniu kariery został w klubie. Przez kilka lat w III lidze pracował z seniorami. Nie odwrócił się od klubu nawet wtedy, kiedy w Broni było bardzo biednie. W ostatnich latach poświęcił się pracy młodzieży. Stworzył i szkolił najpierw rocznik 2000 a później rocznik 2004.Zdzisław Miłkowski to ikona Broni. Człowiek, którego cięzko będzie zastąpić. Jakub Bilke - Miał ogromny talent. Debiutował w pierwszym zespole w wieku niespełna 15 lat. Zdobył wtedy dwa gole w trzecioligowym meczu z Lublinianką. Zagrał w juniorskich kadrach narodowych. Poszedł wyżej do Sokoła Pniewy, potem do Bełchatowa i Jagiellonii. Nie dane mu było zagrać w ekstraklasie, chociaż był już tak blisko debiutu.Nigdy jednak nie zapominał skąd pochodzi i gdzie się wychował. Był przede wszystkich wspaniałym kolegą. (http://bronradom2000.futbolowo.pl)
Zbliża się 1 listopada, czas kiedy na chwilę pochylimy się nad grobami naszych bliskich.Ostatnimi czasy odeszło sześciu wspaniałych ludzi,którzy w sercu mieli BROŃ RADOM o których na pewno trzeba i wręcz należy pamiętać. Jeszcze raz dziś przypominamy te postacie. Adolf Kwasiborski - bramkarzem został przez przypadek. Jak sam wspominał nie miał pojęcia o bronieniu. Między słupkami stanął z konieczności. Nie ma jednak wątpliwości, żegnamy kolejnego z wielkich sportowców Radomia. - Był uosobieniem najlepszych cech na pozycji bramkarza. Niezwykły spokój, dar czytania, niesamowita intuicja i ogromna sprawność czyniła zen golkipera numer jeden w byłym województwie kieleckim. Obrońcy występujący w drużynie Broni czuli się pewnie mając za plecami tak doskonałego fachowca - charakteryzował przed laty zawodnika w książce "Legendy radomskiego sportu" Zbigniew Puszko. Jan Wałejko -były pięściarz radomskiej Broni, złoty, srebrny i brązowy medalista mistrzostw Polski w boksie (waga lekka 60 kg) w drugiej połowie lat 80-tych. Jan Wałejko walczył w występującej wówczas w ekstraklasie Broni. Był ulubieńcem radomskich kibiców.Wystąpił w reprezentacji Polski w Mistrzostwach Europy w 1989 roku, ale już w pierwszej walce przegrał z Włochem, Giorgio Campanellą, późniejszym zdobywcą brązowego medalu. Złoto zdobył wtedy Konstantin Cziu, słynny bokser z ZSRR. W 1990 Jan Wałejko zdobył wicemistrzostwo Polski, startował też na mistrzostwach świata, ale już jako zawodnik Igloopolu Dębica. Jacek Gębczyk - Na trybunach Broni był bardzo dobrze znany. Od zawsze kibicował Broni, a gdy tylko zdrowie pozwalało, bywał też na wyjazdach.Odszedł nie tylko kibic, ale wspaniały przyjaciel, kolega i doBry człowiek. Bogdan Karaś - były prezes, wiceprezes, wieloletni członek zarządu Broni Radom. Przede wszystkim odszedł kibic i serdeczny, wspaniały człowiek. Zdzisław Miłkowski - Pan Zdzisław kilka dni przed śmiercią wspominał, że to już 55 lat jego związku z klubem. Niektórzy mają jeszcze świeżo w pamięci, kiedy w 2009 roku odbierał kwiaty za 50 lecie pracy. Był znakomitym piłkarzem. Takim, który daje całe serce w to co robi. Po zakończeniu kariery został w klubie. Przez kilka lat w III lidze pracował z seniorami. Nie odwrócił się od klubu nawet wtedy, kiedy w Broni było bardzo biednie. W ostatnich latach poświęcił się pracy młodzieży. Stworzył i szkolił najpierw rocznik 2000 a później rocznik 2004.Zdzisław Miłkowski to ikona Broni. Człowiek, którego cięzko będzie zastąpić. Jakub Bilke - Miał ogromny talent. Debiutował w pierwszym zespole w wieku niespełna 15 lat. Zdobył wtedy dwa gole w trzecioligowym meczu z Lublinianką. Zagrał w juniorskich kadrach narodowych. Poszedł wyżej do Sokoła Pniewy, potem do Bełchatowa i Jagiellonii. Nie dane mu było zagrać w ekstraklasie, chociaż był już tak blisko debiutu.Nigdy jednak nie zapominał skąd pochodzi i gdzie się wychował. Był przede wszystkich wspaniałym kolegą. Poprzednie Do góry Następne Podziel się wpisem Broń Radom Autor: Broń Radom 17.10.2016 17:41 Lista aktualności Wysoka porażka Wysoka porażka Nie mamy dobrych wieści. W zaleglym spotkaniu z Polonią Warszawa nasza drużyna doznała wysokiej porażki. 7-1 to przykry wynik.Honorowego gola zdobył ponownie Wiktor Żurek strzałem z połowy boiska Poprzednie Do góry Następne Podziel się wpisem Poprzedni mecz B1 Junior młodszy B1 Junior Młodszy "Ekstraliga" Broń Radom Escola Varsovia Broń Radom vs Escola Varsovia Gospodarze Goście 1 : 0 23.10.2016 13:00 szczegóły meczu Zobacz terminarz i wyniki Tabela ligowa B1 Junior młodszy B1 Junior Młodszy "Ekstraliga" P Nazwa klubu M Pkt B 1 Legia Warszawa S.A. 11 24 24 2 Znicz Pruszków 11 24 10 3 Polonia Warszawa 11 23 27 4 Escola Varsovia 11 17 4 5 MUKS Kosa Konstancin 11 16 1 6 SEMP Ursynów 11 10 -12 7 Broń Radom 11 9 -29 8 Szkoła Futbolu Warszawa 11 4 -25 Wyniki: 11 kolejki B1 Junior młodszy B1 Junior Młodszy "Ekstraliga" MUKS Kosa Konstancin 3:2 Szkoła Futbolu Warszawa Polonia Warszawa 6:0 SEMP Ursynów Broń Radom 1:0 Escola Varsovia Znicz Pruszków 1:4 Legia Warszawa S.A. Galerie zdjęć Naprzód Brwinów - Broń Radom 1-4 Broń - Naprzód 1:1 24.03.16 90 lat Ostatnie komentarze Nie dodano żadnych komentarzy Grupy dyżurne Grupy dyżurne: GR 1. GR 2. GR 3. GR 4. GR 5. GR 6. Copyright © 2014 - 2016 Agora S.A. Wszelkie prawa zastrzeżone Regulamin Polityka prywatności Reklama Kontakt Oparte na Futbolowo.pl (http://bronradom2000.futbolowo.pl)
(http://bronradom2000.futbolowo.pl)

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości