PODSUMOWANIE SEZONU - BRAMKARZE
Zgodnie z zapowiedziami, podsumowań ciąg dalszy.... Czas na naszych BRAMKARZY:
Okiem trenera Roberta Rogali:
IGOR CHEBDOWSKI – bardzo sprawny w bramce. Duży refleks. Dobra gra nogami. Niestety kuleje u niego chwyt piłki, co mamy nadzieję wyeliminują specjalistyczne treningi bramkarskie. Są momenty na treningach kiedy najchętniej wygonilibyśmy go do domu by nie przeszkadzał w zajęciach. Mimo tego na meczach zawsze można na niego liczyć.
Okiem trenera Wojtka Kędzierskiego:
IGOR CHEBDOWSKI - wrócił po półrocznej przerwie do zajęć bramkarskich, to było niestety stracone pół roku. Teraz nadrabia techniczne zaległości, bo koledzy go wyprzedzili w tym elemencie, na razie różnie to wychodzi, ale jest na dobrej drodze do nadrobienia braków.
Okiem trenera Roberta Rogali:
KUBA KARBOWIAK - najwyższy z naszych bramkarzy. Kilka fantastycznych interwencji. Niestety Kubie zbyt często przydarzają się tzw. głupie bramki. W swojej grze musi wprowadzić więcej dynamiki. Najsłabszą stroną Kuby jest w przeciwieństwie do pozostałej trójki, gra nogami.
Okiem trenera Wojtka Kędzierskiego:
KUBA KARBOWIAK - najbardziej zdyscyplinowany bramkarz wśród golkiperów rocznika 04, najpóźniej zaczął trenować specjalistycznie,nadrabia czas,trochę za grzeczny, ale chłonny zdobywania wiedzy.
Okiem trenera Roberta Rogali:
MAKS MALETA - niesamowity refleks. Bronił w sytuacjach wydawałoby się beznadziejnych. Bardzo dobra gra nogami i waleczność predysponuje Maksa do gry w polu, co udowodnił w ostatnim meczu zaliczając bramkę i asystę. Musi poprawić cechy mentalne i podejście do ciężkiej pracy na treningu.
Okiem trenera Wojtka Kędzierskiego:
MAKS MALETA - przestał uczęszczać na treningi bramkarskie bo nie do końca zdecydowany czy chce być golkiperem czy zawodnikiem z pola. Na razie radzi sobie wszędzie, bo to taki wiek. Za drużyną pójdzie w dym, typowy przykład stereotypowego bramkarza.
Okiem trenera Roberta Rogali:
DAWID SNOPEK – kolejny bramkarz bardzo dobrze grający nogami. Niezły w bramce. Na Dawida zawsze można liczyć. Gdy on znajduje się w bramce obrońcy są spokojniejsi. Niestety w ostatnim czasie troszeczkę przybrał na wadze i od razu odbiło się to na jakości bronienia.
Okiem trenera Wojtka Kędzierskiego:
DAWID SNOPEK - najsłabsze warunki fizyczne z całej czwórki,ale dzięki temu najszybszy na linii bramkowej, przez co skuteczny. Gorszy w grze przed bramką i w powietrzu, trudno go oderwać od linii bramkowej.